Pechowe Mistrzostwo w świetnym stylu, chciałoby się rzec
na temat wczorajszej wygranej w klasyfikacji generalnej Chrisa Holdera.
Trzeba przyznać, że Australijczyk w tym sezonie jest
w znakomitej formie. Od razu widać, że solidnie przepracował zimę, a on sam
perfekcyjnie wytrzymuje stres oraz dużą ilość startów. Z pewnością godnie
zastąpi Jasona Crumpa. Z resztą było widać wczoraj, że obaj zawodnicy
się przyjaźnią i darzą ogromnym szacunkiem.
Jason postępował tak, jak na prawdziwą legendę
przystało. Pomagał młodszemu koledze, studził jego temperament, a nawet był
mediatorem w rozmowie z Nickim Pedersenem. Taką postać trzeba podziwiać,
nie ma znaczenia czy ktoś go lubi, czy nie.
Co prawda sytuacja pomiędzy Nickim a Chrisem
nie była potrzebna. Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że każdy z nich chciał
został IMŚ i nerwy mieli napięte do granic możliwości. Wtedy nie trudno
o wybuch.
W końcu, tak jak tego wszyscy oczekiwaliśmy, na bardzo
dobrym poziomie pojechał Tomasz Gollob. Stać go było na wygraną, ale trochę nie
wyszedł mu start w finale. Na pewno optymistycznie zakończył tegoroczny cykl
SGP.
I jeszcze słówko o Antonio Lindbaecku. Spisał się
świetnie, a koniec sezonu ewidentnie jest dla niego bardzo łaskawy. Fajnie
byłoby, gdyby został w Starcie, ale teraz jego „wartość” znacznie
wzrosła i trudno będzie o wygospodarowanie takiej ilości środków. A przecież do
skompletowania składu potrzebujemy co najmniej siedmiu żużlowców.
ZAPRASZAM DO ZAKŁADKI "POZNAJMY SIĘ" ;)
Co do całego cyklu: to faktycznie, był bardzo nieprzewidywalny. Szkoda trochę, że Tomkowi nie udało się zdobyć brązu... No ale jak sam zapowiedział, w przyszłym roku powalczy :D Teraz sytuacja z Nickim i Holderem. Wg mnie to niepotrzebnie w tą rozmowę wmieszał się ten gość w kapturze.... bo oni wcale się nie kłócili na początku... Osobiście kibicowałam Nickiemu w zdobyciu mistrzostwa, ale oczywiście bardzo gratuluję Chrisowi ;) No to na tyle :D Zapraszam do siebie na nowości na http://with-nothing-to-lose.blogspot.com/ oraz na http://speedway-cicho-sza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDla Linbaecka to był sezon życia ! Rewelacyjna końcówka ;) Może być z siebie bardzo zadowolony. Z tego co słyszałam, on chce zostać w Starcie tylko czeka na propozycję :) Myślę, że Toninio zostanie u Was :):)
OdpowiedzUsuńZ tego co mówili na spotkaniu z kibicami, Anton już dostał propozycję od Startu. Tylko niestety jakiś inny klub zaproponował 4x więcej niż w tym roku zarobił... ;(
Usuń