niedziela, 30 września 2012

Gorzów Dream

Moja pierwsza notka "na temat" i od razu o fajnej sprawie.

Wczoraj w Gorican odbyły się zawody Grand Prix Challenge. Trzech najlepszych żużlowców uzyskało prawo startu, jako stali uczestnicy w przyszłorocznym cyklu SGP. Podium raczej nie zaskakuje, a jako Polacy powinniśmy być szczęśliwi. A co mają powiedzieć kibice Stali Gorzów?


Zawody wygrał bowiem Krzysztof Kasprzak. Uważam, że należało mu się. KK solidnie pracuje w tym sezonie na swój sukces. Potwierdził to nie tylko wczoraj, ale także podczas Grand Prix w Cardiff, gdzie zastępował kontuzjowanego Kennetha Bjerre. I choć lubię Unię Tarnów, to muszę przyznać, że w Gorzowie Krzysiek jeździ i z pewnością czuje się o niebo lepiej.
Na pudle znaleźli się również Matej Zagar oraz Niels Kristian Iversen. O ile było prawie pewne, że ten drugi znajdzie się w ścisłej czołówce zawodów, o tyle Słoweńca nie typowałam w gronie faworytów. Jednakże należą im się słowa uznania, bo w roku 2013 stoczą bój o IMŚ.

Fajnie, że w GP będzie można zobaczyć nowe twarze. Myślę, że świeży powiew dobrze zrobi rywalizacji. Niestety nie błysnął Martin Vaculik, ale on z pewnością otrzyma dziką kartę. Ciekawa sytuacja wytworzy się po odejściu Jasona Crumpa. Czy zastąpi go pierwszy rezerwowy Ales Dryml, czy też szansę otrzyma najprawdopodobniej dziewiąty w klasyfikacji końcowej Andreas Jonsson?


Jedno jest pewne awansowiczom należą się gratulacje. Także kibicom Stali Gorzów trzeba przyznać, że mają świetnych zawodników.

4 komentarze:

  1. Ja tam się bardzo cieszę, że udało się naszym żółtym chłopakom ;) I mam nadzieję, że przez to nie posypie się nasz skład :D Szkoda mi tylko Jensena ;( Niech no ja tylko znajdę tego, kto mu spuścił powietrze z kół!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Michael ma jeszcze czas na GP, a tak w ogóle to myślę, że ma sporą szansę na dziką kartę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No jeżeli zdobędzie mistrza świata w juniorach to ma prawdopodobnie zapewniony start w GP :D

    OdpowiedzUsuń
  4. a wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku... ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad! ;)